Film o ludziach pełnych pasji, która nie okazała się źródłem autodestrukcji, lecz pozwoliła wydobyć z nich wszystko to, co mieli najlepsze – talent malarski. Film o ludziach, którzy nie tylko nauczuli się żyć ze swoimi szaleństwami, ale nauczyli się odnajdywać w nich piękno, dzięki czemu, wbrew dysfunkcjom fizycznym, mogli czerpać z życia garściami.
Mój ulubiony fragment:
- Frida, why you and Diego have different houses?
– Because we are different people - answered Frida
–so the bridge is your love???........
Po co piszesz to po angielsku, skoro to nawet cytat nie jest? Jak w oryginale, to po hiszpańsku, a jak wolne tłumaczenie, to po prostu polski.
Omg, sorry o: Po prostu moja wersja filmu była jakaś zdubingowana. Niemniej jednak, dopóki to nie jest wierny cytat, nie ma sensu wymyślać po angielsku.
Nie ma sensu według kogo? bo według mnie ma sens, te słowa w oryginale zostały wypowiedziane po angielsku i to właśnie w tym języku są najbardziej autentyczne. Wymyślone by były gdyby przekręcono ich sens , znaczenie tudzież wstawiono inne słowa. Zresztą dla kogoś, kto jest oswojony z językiem nie stanowi to problemu,
Popieram :) Ten film to jedna wielka perełka tego typu fragmentów z przesłaniem jak żyć :)