10/10
Od samego początku wiedziałam, że film mi się spodoba. Może nie jest to górnolotne i nie
wiadomo jak ambitne kino, aczkolwiek opowiada historię niczym z życia wziętą. Pokazuje
problemy, z którymi każdy pospolity zjadacz chleba spotyka się na co dzień. Momentami
wzruszający, jak zarówno ciepły i zabawny. Do tego urok Bena Afflecka i niczego więcej do życia nie trzeba... Na pewno obejrzę jeszcze
nie raz. Gorąco polecam :)