Widać Michael Mann miał słabość do Milesa, skoro obsadził go w epizodzie CS i MV. No i Miles sobie poradził, wprawdzie w Crime Story tylko gra jakiś utwór z "Tutu" na scenie przez chwilę, później schodzi, jednak w Miami Vice ma już większą rolę małomównego lecz dającego się lubić alfonsa Ivory Jones'a. Miles w...